Mamy już skompletowany cały zestaw, teraz trzeba to wszystko ze sobę połączyć. Zacznijmy od umieszczenia teleskopu na montażu. Poniżej przedstawiam podstawowe rozwiązanie, które jest powszechnie stosowane przez większość producentów.
Podstawowym sposobem połączenia teleskopu z montażem jest tzw. "dovetail", czyli coś co po polsku nazywane jest połączeniem "na jaskółczy ogon". W tym przypadku potrzebne są dwa elementy - z jednej strony przymocowana do teleskopu szyna o trapezowym przekroju (ang. dovetail plate lub dovetail bar) z drugiej umieszczony na montażu uchwyt z zaciskiem (nazywany również siodełkiem, ang. saddle plate), do którego ta szyna będzie pasowała. Przykład tych elementów w wykonaniu Baader/Synta został pokazany na rys. 1.1.
Rys. 1.1. Siodełko i szyna montażowa
Szyna może być przymocowana bezpośrednio do teleskopu, ale znacznie częściej przykręcone są do niej odpowiednie pierścienie, w których umieszcza się tubus (rys. 1.2).
Rys. 1.2. Refraktor z szyną i pierścieniami
Tego typu połączenie ma bardzo istotną zaletę - umożliwia przesuwanie szyny (a więc i teleskopu) w uchwycie i pozwala na łatwe wyważenie tubusu w jednej osi. Na rys. 1.3 pokazany został refraktor umieszczony na montażu w sposób opisany powyżej, na rys. 1.4 zbliżenie na dovetail (ze względu na wagę teleskopu nikomu nie polecam takiej konfiguracji, ale to jedyny przykład jaki mogłem w tej chwili pokazać).
Rys. 1.3. Refraktor na montażu Astro3
Rys. 1.4. Zbliżenie na dovetail
Podobnie jak w przypadku innych elementów również tutaj istnieje kilka standardów - dwa podstawowe to Vixen i Losmandy. Połączenie Vixena jest mniejsze, przeznaczone raczej dla lżejszych teleskopów - szyna montażowa w tym systemie ma 1.75" (~44mm) szerokości przy podstawie. Jest powszechnie stosowane w tanich chińskich montażach typu EQ1-5. Standard Losmandy jest znacznie większy i gwarantuje pewne połączenie nawet dla cięższego sprzętu - "jaskółczy ogon" ma w tym przypadku 3" (~75mm) przy podstawie. W tego typu połączenie czasami bywają wyposażone większe montaże przeznaczone pod duże teleskopy. Na rys. 1.5 zostały pokazane dwa siodełka - z prawej w standardzie Vixen (wykonanie firmy Baader) z lewej w standardzie Losmandy (wykonanie William Optics).
Rys. 1.5. Siodełko w standardzie Vixena i Losmandy
Poza opisanymi standardami zdarzają się również przypadki stosowania wymiarów nietypowych. Bywa tak, że producent stosuje własne wymiary ewentualnie własne "standardy" Vixen lub Losmandy różniące się w pewnych szczegółach od tych przyjętych powszechnie. To oczywiście komplikuje "nieco" sprawę i powinno skłonić do zachowania ostrożności przy zakupie sprzętu i akcesoriów.
Zazwyczaj kupując montaż otrzymamy już fabrycznie zamontowane siodełko w standardzie preferowanym przez danego producenta. W większości przypadków istnieje możliwość jego wymiany jeżeli zachodzi taka potrzeba. Może również zdarzyć się, że nasz montaż nie będzie miał siodełka w zestawie - bywa tak w przypadku droższych montaży firmowych, tam z założenia dobieramy poszczególne elementy zestawu pod własne potrzeby. Niezależnie od powodu, jeżeli kupujemy nowe siodełko, należy wziąć pod uwagę liczbę, rozstaw i rodzaj śrub mocujących. Pokazane na rys. 1.5 siodełko William Optics jest uniwersalne, przystosowane do współpracy z różnymi montażami. Jedno spojrzenie na liczbę wykonanych otworów mocujących wyjaśnia właściwie wszystko - każda para/trójka różni się średnicą lub rozstawem od pozostałych.